Ostatni, w letnim semestrze roku akademickiego 2022/2023, spacer po Warszawie odbył się w pięknym słonecznym dniu 06.06.2023 r. W licznym gronie odwiedziliśmy wiele urokliwych miejsc. Czerwcowa zieleń, ciekawe historie i podziwiane zabytki pozwoliły nam znaleźć się, na około 1,5 godziny, w innej rzeczywistości. Zbiórka przy Placu na Rozdrożu umożliwiła Pani Elżbiecie Zatorowskiej opowiedzenie nam o ważnych pomnikach i gmachach, które mieszczą się wzdłuż Alej Ujazdowskich. Jest to chyba najpiękniejsza z alej Warszawy, stanowiąca część Traktu Królewskiego. Dowiedzieliśmy się również o placach gwiaździstych, które na wzór paryskich, powstały w Warszawie w XVIII wieku. Zainicjował ich powstanie król Stanisław August Poniatowski. Należą do nich Place: Na Rozdrożu, Unii Lubelskiej, Zbawiciela, Trzech Krzyży, Konstytucji i Politechniki.
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od pomnika Wojciecha Korfantego polskiego przywódcy narodowego Górnego Śląska (na rogu ulicy Agrykoli i Alej Ujazdowskich). Następnie oglądaliśmy budynki dawnego szpitala Ujazdowskiego (najstarszy i największy szpital wojskowy w Polsce), wybudowanego jeszcze przez Rosjan. Zachowały się pawilony, w których mieściły się oddziały interny, chirurgii i psychiatrii. Odwiedziliśmy również dziedziniec Zamku Ujazdowskiego i podziwialiśmy ze skarpy piękny widok na 700 metrowy Kanał Piaseczyński. Pamiątkowy kamień w okolicach Zamku wskazuje, że było to miejsce, w którym rozpoczęło się tworzenie naszego miasta. W tych okolicach stał przed wiekami drewniany pałac królowej Bony. Tu miał miejsce pierwszy spektakl „Odprawy posłów greckich” Jana Kochanowskiego (wystawiony z okazji ślubu Anny Jagiellonki ze Stefanem Batorym). Obecnie znajduje się tu teatr oraz liczne kawiarnie i restauracje.
Następnie kładką przez Trasę Łazienkowską dotarliśmy do ulic Pawła Adamowicza i Lenona (na tyłach pięknego Parku Ujazdowskiego). Obejrzeliśmy urokliwe drewnie domki fińskie znajdujące się na osiedlu Jazdów. Było ich kiedyś 90, obecnie pozostało kilkanaście. Pochodzą one z Finlandii i stanowiły w 1945 r. pierwsze osiedle mieszkaniowe powojennej Warszawy. Mieszkali w nich głównie pracownicy Biura Odbudowy Stolicy i zasłużeni obywatele. W pobliżu, na miejscu byłego Cmentarza Obrońców Warszawy, znajduje się „Mur Ujazdowski”. Jest to cmentarz-pomnik z kapliczką. W 1951 r. cmentarz został przeniesiony na Powązki.
Naszą podróż kontynuowaliśmy poprzez Park Ujazdowski z pięknymi starymi okazami drzew, klombami, stawem, a także pomnikiem Ignacego Jana Paderewskiego i rzeźbą ”Ewa” (akt kobiecy wykonany w 1911 r. przez Edwarda Wittinga). Przed wejściem do parku znajduje się płyta upamiętniająca miejsce, z którego łączniczka batalionu „Parasol” Armii Krajowej o pseudonimie „Kama” (Maria Stypułkowska) dała znak o wyjeździe z bramy willi kata okupowanej Warszawy Franza Kutschery. Zginął on w pobliżu w dniu 01 lutego 1944 r. w zamachu zorganizowanym przez Polskie Państwo Podziemne. Wraz z nim zginęło czterech żołnierzy Armii Krajowej wykonujących wyrok. Warszawa zapłaciła za to ogromną daninę krwi w postaci licznych represji i zamordowanych ponad 300 osób cywilnych.
Po przejściu na drugą stronę Alej Ujazdowskich podziwialiśmy XIX wieczne wille i pałacyki zaprojektowane m.in. przez Antonio Corazziego i Leandra Marconiego dla polskiej elity. Najładniejszy, wg mnie, jest neorenesansowy pałac Sobańskich, przed którym umieszczono posąg – kopię Dawida Donatella. Po wojnie w wielu spośród zabytkowych dziś gmachów mieściły się ambasady. Obecnie część wymaga pilnego remontu.
I tak doszliśmy do przedwojennej kamienicy dochodowej Bohdanowicza (róg Alej Ujazdowskich i ulicy Koszykowej), w podziemiach której mieściła się po wojnie (w latach 1945-1954) katownia UB. W nieludzkich warunkach przetrzymywane były tutaj, torturowane i mordowane osoby podejrzewane o działalność antykomunistyczną. Obecnie jest tu Ministerstwo Sprawiedliwości.
Ulica Koszykowa, której zwiedziliśmy tylko niewielką część, jest długa na 2,3 km. Jest to jedna z najstarszych warszawskich ulic (dawna nazwa Koszyki) i powstała jako trakt wybiegający od placu gwiaździstego Na Rozdrożu. Na przełomie XIX i XX wieku zabudowano ją nowoczesnymi kamienicami, z których część przetrwała wojnę. Odchodzi od niej najkrótsza ulica miasta, o jednym adresie – ulica Świętej Teresy 2. Przy ulicy Koszykowej i odbiegających od niej malowniczych uliczkach, takich jak Służewska, Aleja Przyjaciół, Aleja Róż, mieszkało wielu ciekawych i wybitnych ludzi, m.in.: rodzina Gombrowiczów, Jerzy Waldorff, Józef Cyrankiewicz z Niną Andrycz, Stefania Woytowicz (wielka śpiewaczka), Kazimierz Toeplitz, Konstanty Ildefons Gałczyński, Antoni Słonimski, Władysław Broniewski, Leon Kruczkowski, Adam Ważyk, Włodzimierz Sokorski. Są tu również ambasady Czech i Indii, a w pobliżu pozostałość po Dolinie Szwajcarskiej.
Dolina Szwajcarska największy swój rozkwit przeżywała w XIX wieku. Miała wielu właścicieli, którzy przyczynili się do jej rozwoju. Był tu rozległy ogród owocowy z pałacykiem, później park publiczny z ogrodami tematycznymi i licznymi pawilonami kawiarnianymi w stylu architektury szwajcarskiej, następnie powstał wielki gmach koncertowy – Salon Wielkiej Alei, gdzie koncertowali Edward i Jan Straussowie, Ignacy Paderewski, Tadeusz Sygietyński. Odbywały się również liczne występy, targi owocowe i jarmarki, a w zimie Dolina zmieniała się w najwytworniejszą ślizgawkę stolicy. Powstały korty tenisowe i wrotkarnia, a później kino (pierwsze w Warszawie). Tramwaj konny dowoził mieszkańców miasta na liczne bale, maskarady, przedstawienia, zabawy ogrodowe i konkursy. Miało tu siedzibę Warszawskie Towarzystwo Łyżwiarskie, Teatr „Odeon”, Cyrk Letni. Na początku XX wieku w wyniku parcelacji teren parku został znacznie okrojony i zabudowany. Rok 1939 przyniósł upadek Doliny ze względu na sąsiedztwo siedziby Gestapo w Alei Szucha, a także licznie kwaterujących w tych ładnych okolicach oficerów niemieckich. Wojna ostatecznie zniszczyła to co zostało z parcelacji parku. Teren ten został zmieniony na dzielnicę ambasad. Na początku lat 50. na części terenu Doliny Szwajcarskiej wzniesiono budynek Komitetu Warszawskiego PZPR. W 2005 r. odsłonięto pomnik Stefana Roweckiego „Grota”, a w 2016 roku pomnik-ławeczkę Polaka Henryka Sławika i Węgra Józsefa Antalla. Są to bohaterowie II wojny światowej, dzięki którym uratowano życie co najmniej 5 tys. Polaków narodowości żydowskiej. Na pobliskiej ulicy Chopina znajdują się ambasady Węgier, Rumunii i Finlandii .
Przepełnieni wiedzą i wrażeniami rozstaliśmy się w okolicach ulicy Pięknej, w pobliżu ambasady Szwajcarii.
Opracowała Ewa Wasińska