Reminiscencje ze spaceru po Warszawie – od Karowej do Okrzei przez nową kładkę nad Wisłą

Za nami kolejny bardzo ciekawy spacer po Warszawie. W dniu 17.05.2024 r. około 30 osób z naszego Uniwersytetu wzięło udział w  bardzo miłym spacerze, którego głównym celem było przejście nową kładką przez Wisłę. Pogoda i tym razem nam dopisała. Dzień był ciepły i słoneczny, choć trochę wietrzny. Nasza przewodniczka Pani Elżbieta Zatorowska zgromadziła nas nieopodal pomnika Bolesława Prusa przy ul. Krakowskie Przedmieście. Pomnik tego znakomitego pisarza nieprzypadkowo znajduje się w tym miejscu. Właśnie tu mieściła się redakcja „Kuriera Warszawskiego”, w której autor „Lalki” był zatrudniony i do której chodził piechotą.

W pierwszej kolejności udaliśmy się do ławeczki księdza poety Jana Twardowskiej znajdującej się na skwerze obok pomnika Prusa. Jan Twardowski był rektorem kościoła i spowiednikiem sióstr wizytek. Żył na terenie mieszczącego się obok ławeczki klasztoru. Oglądaliśmy skromny drewniany dom, w którym mieszkał pełniąc ponad 45. lat swoją posługę. Zwiedziliśmy również późnobarokowy kościół Sióstr Wizytek, które zostały sprowadzone do Polski z Francji w połowie XVII w. przez Ludwikę Marię Gonzagę, małżonkę króla Jana Kazimierza. Świątynia i klasztor ocalały z zawieruch wojennej i możemy w nim podziwiać nie tylko oryginalny wystrój, ale również piękne organy, na których grał nastoletni Fryderyk Chopin.

Następnie skierowaliśmy nasze kroki na pobliską ulicę Karową. Jej nazwa pochodzi od „karów”, czyli wozów wywożących nieczystości z terenu Warszawy wprost do Wisły. Ulica ta była w XVIII w. zwana „jelitem miasta”. Aby zmniejszyć prędkość pędzących w dół skarpy warszawskiej pojazdów, na ulicy Karowej wybudowano na początku XX w. wiadukt im. Stanisława Markiewicza (lekarz, społecznik, „Judym warszawski”). Był on założycielem Polskiego Towarzystwa Higienicznego, którego siedziba znajduje się w modernistycznym gmachu obok wiaduktu.  Ulica ma tutaj kształt ślimaka. Obecnie na Karowej odbywają się corocznie rajdy Barbórki.

Idąc ulicą Karową przechodziliśmy obok słynnego Hotelu Bristol, Domu Spotkań z Historią i budynku, w którym mieszkali  Szancer, Cybis i Żukrowski. I tak doszliśmy do strzeżonego gmachu Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Następnie przy ulicy Browarnej oglądaliśmy stosunkowo nowy pomnik bohatera II wojny światowej Stanisława Jankowskiego pseudonim „Agaton”, a za ulicą Dobrą szpital ginekologiczno-położniczy im. ks. Anny Mazowieckiej.

Poziemnym przejściem pod Wisłostradą dotarliśmy do oddanej do użytku w kwietniu br. kładki pieszo-rowerowej nad Wisłą. Konstrukcja ma wysokość ok.16 metrów, długość 452 metry i stanowi najnowszą atrakcję turystyczną stolicy. W najwęższym punkcie jej szerokość to ok.7 metrów, a nad nurtem rzeki ponad 16 metrów. Budowa kosztowała 154 mln zł. Z kładki rozciągają się piękne widoki na Stare Miasto, stadion Narodowy, Centrum Nauki Kopernik, bulwary wiślane, Pragę Północ, port praski i ulicę Stanisława Okrzei, a także Pałac Kultury i warszawskie „szklane domy” na lewym brzegu Wisły. Na kładce jest sporo miejsc do siedzenia, z których można podziwiana uroki stolicy. Warszawiacy zaakceptowali tę nową inwestycję, czemu dali wyraz masowo ją odwiedzając.

Tutaj część spacerowiczów zakończyła udział w naszej wycieczce po Warszawie i wróciła na lewy brzeg Wisły. Druga część członków wyprawy, po krótkim spacerze ulicami starej Pragi, dotarła do pięknie odnowionej katedry praskiej pod wezwaniem św. Michała i św. Floriana. Tutaj pożegnaliśmy się z naszą niezawodną i ogólnie lubianą przewodniczką.

Myślę, że po blisko dwugodzinnym spacerze uczestnicy wyprawy byli usatysfakcjonowani, pełni wrażeń i „naładowani” nową wiedzą o naszej pięknej, stale rozwijającej się Warszawie.

Opracowała Ewa Wasińska

Zadzwoń do UTW AWF Warszawa